Kwiecień jest w wielu państwach Narodowym Miesiącem Ogrodów i Ogrodnictwa. Co nie może dziwić, bo w końcu to czas, kiedy przyroda budzi się do życia z zimowego snu, a my razem z nią. Sadzenie nowych roślin przynosi wiele pożytku nie tylko środowisku, ale i nam samym - udowodniono m.in., że łagodzi stres i sprawia, że czujemy się szczęśliwsi.
Korzyści z uprawiania ogrodu
Badania, o których wspomnieliśmy na początku, zostały przeprowadzone przez Holendrów. W ramach eksperymentu podzielono uczestników na dwie grupy. Każdą z nich najpierw poddano stresującej sytuacji, a następnie jedna grupa została poproszona o pozostanie w zamkniętej przestrzeni i oddanie się lekturze, a druga udała się na 30-minutowe zajęcia z ogrodnictwa. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że osoby z grupy, która miała zajęcia na świeżym powietrzu, miały niższy poziom kortyzolu we krwi i czuły się znacznie lepiej, niż ci, którzy dla ukojenia nerwów czytali książki.
Podwyższony poziom kortyzolu powoduje nie tylko to, że mamy gorszy nastrój, lecz wpływa również znacząco na ogólną kondycję organizmu - powoduje obniżenie odporności, spowalnia metabolizm (przyczyniając się tym samym do występowania otyłości) i zaburza funkcjonowanie układu nerwowego.
Dlatego pocieszający jest fakt, że ogrodnictwo, czyli zajęcie, któremu stosunkowo łatwo się oddać, może pomóc nam radzić sobie ze stresem i tym samym, poprawić naszą ogólną kondycję zdrowotną. Satysfakcja, jaką daje samodzielnie wyhodowanie roślin, powoduje również wzrost samooceny.
Inne, tym razem szwedzkie badania, dowiodły natomiast, że u osób po 60 roku życia, które zajmują się ogrodnictwem, ryzyko wystąpienia udaru mózgu lub zawału jest niższe nawet o 30%. Wynika to z podejmowanej urozmaiconej aktywności fizycznej na świeżym powietrzu, która zapewnia jednoczesną stymulację ciała i umysłu - w przeciwieństwie do monotonnych ćwiczeń na siłowni. Dodatkowo, będąc na zewnątrz, wystawiamy się na działanie promieni słonecznych, zwiększając tym samym syntezę witaminy D, która wpływa pozytywnie na nasz układ krwionośny i kostny.
Prace w ogrodzie pomagają poprawić sprawność rąk i nóg. Dowodem tego niech będzie fakt, że w oparciu o ruchy dłoni typowe dla prac w ogrodzie, opracowuje się programy rehabilitacyjne dla osób po przebytych udarach.
Nie mniej istotny jest pozytywny wpływ ogrodnictwa na pracę naszego mózgu. Ponad 16-letnie badania, przeprowadzone na 3000 seniorów, pokazały, że osoby, które codziennie pracowały w ogródku zapadały 36% rzadziej na chorobę Alzheimera! Nie do końca wiadomo, z czego to wynika, ale zależność jest potwierdzona.
Można by tak mnożyć kolejne korzyści wynikające z podejmowania właśnie takiej formy codziennej aktywności, ale wydaje nam się, że już na tym etapie nabieracie coraz większej pewności, że warto spróbować, dlatego czas na kolejny krok i odpowiedź na pytanie...
Jak zacząć uprawiać przydomowy ogródek?
Wbrew pozorom nie potrzeba ogromnej działki, żeby założyć sobie przydomowy ogródek. Nawet osoby mieszkające w blokach mogą sprawić sobie tę przyjemność i zamienić balkon lub taras w kojącą zieloną oazę. Żeby zacząć wystarczy kilka większych doniczek, trochę ziemi, sadzonki lub nasiona i jedno popołudnie. Jakie zioła będą dobrze rosnąć na balkonie? Praktycznie każde.
Warto jednak wybrać te, których smak i zapach najbardziej lubimy i używamy na co dzień w kuchni. Najczęściej sadzonymi ziołami są: koper, majeranek, bazylia, pietruszka, estragon, lawenda, tymianek, lubczyk, rozmaryn i oczywiście mięta. Własnoręcznie wyhodowane zioła możemy używać i na świeżo i po ususzeniu. Suszone zioła przydają się szczególnie zimą, kiedy trudno o smaczne i dobrej jakości rośliny w sklepach.
Hodując rośliny na balkonie, musimy pamiętać o wyborze nieco cięższych doniczek, żeby silniejszy podmuch wiatru ich nie przewrócił lub nie strącił. Jeżeli nie mamy zbyt dużo miejsca, możemy postawić jedną większą skrzynię, w której zasadzimy kilka rodzajów ziół.
O powodzeniu naszych upraw będzie decydować również podłoże. Najlepiej wybrać specjalne podłoże ogrodnicze do uprawy warzyw i ziół lub po prostu uniwersalne podłoże, które będzie odpowiednie dla różnych rodzajów roślin. Ziemia powinna być żyzna i przepuszczalna. Dodatkowo na dnie doniczek warto usypać kilkucentymetrową warstwę keramzytu, która posłuży za drenaż.
Czy warto mieć przydomowy ogródek?
Odpowiedź jest tylko jedna: zdecydowanie tak. Uprawa ogródka przynosi wiele korzyści naszemu zdrowiu psychicznemu i fizycznemu. Sprawia, że szybciej i efektywniej się relaksujemy i po prostu przynosi nam dużo radości i satysfakcji. Dodatkowo, możemy wyhodować sobie ulubione zioła. Nie ma nic smaczniejszego niż domowy obiad posypany własnoręcznie wyhodowanymi ziołami. Prawda?